Witajcie!
Czy ktoś może wie, czy w Norwegii poród bliźniaków tak samo jak w Polsce jest generalnie odbierany przez cesarskie cięcie?
Jestem w 9 tc z bliźniakami... i bardzo się boje jak to będzie. Podobno tutaj nadal praktykuje sie porody kleszczowe, koleżanka rok temu rodziła i miała wlasnie kleszczowy a dziecko miało ślady i wgniecenia na głowie... ogólnie mam wrażenie że tutejsza medycyna jest przestarzała :-/
Panicznie boje się że mi każą rodzić normalnie mimo, że bedą wskazania do cesarskiego cięcia...
Póki co do lekarza jeżdżę jeszcze do PL, ale chciałabym juz znaleźc lekarza w Bergen, możecie coś polecić? Czy mam po prostu pojsc do lekarza w szpitalu?
Jestem przerażona bo to moja 1 ciążą i w dodatku bliźniacza
Czy ktoś może wie, czy w Norwegii poród bliźniaków tak samo jak w Polsce jest generalnie odbierany przez cesarskie cięcie?
Jestem w 9 tc z bliźniakami... i bardzo się boje jak to będzie. Podobno tutaj nadal praktykuje sie porody kleszczowe, koleżanka rok temu rodziła i miała wlasnie kleszczowy a dziecko miało ślady i wgniecenia na głowie... ogólnie mam wrażenie że tutejsza medycyna jest przestarzała :-/
Panicznie boje się że mi każą rodzić normalnie mimo, że bedą wskazania do cesarskiego cięcia...
Póki co do lekarza jeżdżę jeszcze do PL, ale chciałabym juz znaleźc lekarza w Bergen, możecie coś polecić? Czy mam po prostu pojsc do lekarza w szpitalu?
Jestem przerażona bo to moja 1 ciążą i w dodatku bliźniacza
